13.04 dzień 7
No i stało się mamy stan zero. Ekipa zjawiła się na czas lecz niestety pogoda nie sprzyjała. Padał deszcz ze śniegiem. O godzinie 8:30 na działce zjawiła się gruszka z betonem oraz samochód z pompa.
Na zalanie chudziaka poszło 9,5m³ betonu
Gdy Panowie skończyli swoją pracę zaświeciło słońce :)
Fundamenty nie zostały do końca pomalowane z wierzchu ale mąż skończył sam malowac
Dziś już fundamenty wyglądają tak
Zostalo jeszcze ocieplić fundamenty. Mamy problem ze styropianem gdyż nasz skład nie może dostać dostawy z hurtowni. Mąż stwierdzil że sam ociepli fundamenty. Nasz majster powiedzial że można ocieplić już po zakończeniu murowana ścian żeby styropian nie uległ zniszczeniu. Czy ktoś tak z Was robił?
Obecnie mamy przestój w budowie. Nasza ekipa ma do nas powrócić mniej więcej w sierpniu wrzesniu