Dostawa
Dziś przyjechała do nas pierwsza dostawa materiałów. Najpierw rano przyjechała część stali a po południu 10 palet porothermu 25.
Jesteśmy mile zaskoczeni że po 2 dniach od zamówienia nasze pustaki są już na składzie i czekają na dostawę.
Dziś przyjechała do nas pierwsza dostawa materiałów. Najpierw rano przyjechała część stali a po południu 10 palet porothermu 25.
Jesteśmy mile zaskoczeni że po 2 dniach od zamówienia nasze pustaki są już na składzie i czekają na dostawę.
Po złych doświadczeniach z zakupem materiałów postanowiliśmy że pustaki zakupimy w pobliskim składzie budowlanym.
I tu mieliśmy dylemat czy zamówić termoton który mieliśmy w planach czy porotherm. Jak się okazało różnica na jednej sztuce wynosiła 1zl.
Jak wiadomo termoton jest mniejszy od porothermu. W wykazie który mieliśmy przy projekcie mieliśmy podana liczbę potrzebnego porothermu. Po przeliczeniu ile potrzeba było by nam było termotonu okazało się że pustaki termoton wyjdą drozej.
Tak więc, zamówiliśmy 38 palet porothermu 25 oraz 2.5 palety połówki. Na placu dostępny jest już jest termoton 11.5 oraz 10 palet całego. Na resztę musimy czekać około 2 tyg.
Będąc namiejscu postanowiliśmy zamówić od razu stal. Zamówiliśmy drut 10 12 oraz 16. Na razie powstrzymujemy się z kupnem drutu 6 ponieważ można kupić już gotowe strzemiona zbrojeniowe więc zastanawiamy się czy kupić gotowe czy kręcić samemu. Na razie nasz projekt budowlany jest u pani projektant więc nie wiemy dokładnie jakie wymiary mają mieć strzemiona.
Pustaki na budowę zamówiliśmy w castoramie ponieważ mieli konkurencyjne ceny. Na 5 listopada mieliśmy zaplanowaną dostawę. Gdy ta data minęła a nie dostaliśmy żadnej informacji nie zwróciliśmy na to zbytnio uwagi. W czwartek odebrałam telefon z castoramy z informacją abym przyjechała odebrać zaliczkę ponieważ dostawy naszych pustaków nie będzie. Podobno firma ich nie produkuje (chodzi o termoton owczary). Tak więc znów szukamy...
Wczoraj pojechałam do urzędu gminy zawieść mapki do celów projektowych oraz mapy orientacyjnie.
Od naszej Pani urzędnik dowiedziałam się że nasza decyzja warunków zabudowy jeszcze się nie uprawomocniła. Ale to nie przeszkadza żeby zacząć dalej działać.
Pani w urzędzie gminy poprosiła mnie abym określiła w jakim miejscu ma stać nasz dom oraz gdzie będziemy chcieli aby znajdowało się szambo. Powiedziałam również jakie zmiany chcemy wprowadzić w projekcie (zmiana kształtu tarasu oraz wielkość okien). Pani urzędnik wszystko zanotowała i ma wysłać wszystko pani projektant z która wspołpracuje.
I znowu czekamy.
W piątek odebrałam z pracowni geodezyjnej telefon że nasze mapy są już gotowe. Dziś pojechałam po ich odbiór. Dostałam 5 egzemplarzy mapy do celów projektowych oraz 5 egzemplarzy mapy orientacyjnej.